Świetny utwór ze świetnej płyty. Niczym by chyba szczególnym nie był, gdyby nie piękny portugalski Lucasa Santtany. Nadaje to tej piosence jakiegoś egzotycznego rysu, który w połączeniu z tytułem "Stuttgart" i austriacką elektroniką tworzy połączenie bardzo nietuzinkowe. No i nie należy zapominać o genialnym wręcz refixie panów Marlow i Trübiego, którzy zrobili z nagrania tego jakiś niesamowity dźwiękowy rejs po wodach chilloutu. Cudo.
Ocena: 9/10 (ale refix dostaje 10/10)
Już jutro: Moderat
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz