Po raz kolejny skaczemy kilka lat w tył.
"Revelry" to może nie jedna z najlepszych piosenek Kings Of Leon (ba, chyba nawet nie jedna z lepszych na "Only By The Night"), ale brzmi mi teraz doskonale. Głównie dlatego, że melodycznie jest niesamowicie przyjemna, co sprzyja na przykład relaksacji i odprężeniu (a to w okresie maturalnym przydaje się niezmiernie). W związku z powyższym, lecę się relaksować przed przedostatnim już na szczęście egzaminem. Dobranoc.
Ocena: 7/10
Już jutro: Band Of Horses
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz