Jedna z tych piosenek, od których oderwać się nie sposób. Zresztą nie jest ona jedyną piosenką Metronomy należącą do tego rodzaju, bowiem zakwalifikować do niego można właściwie także cały ostatni album - "Love Letters". "Reservoir", "Call Me", "The Most Immaculate Haircut" - wszystko to są utwory bardzo smutne, ale i przykuwające uwagę na czas naprawdę długi.
I właśnie o tym traktować będzie post sobotni, będący krótkim omówieniem ostatniego jak na razie albumu w dorobku Metronomy. Serdecznie zapraszam.
Ocena: 8/10
Już jutro: FKA twigs
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz