Utwór wyjątkowo odjechany. Po usłyszeniu go w radiu pomyślałem, że mam do czynienia z wyczynem jakiegoś dość zwariowanego współczesnego muzyka elektronicznego. Sprawdziłem więc "Castro Boya" w internecie i okazuje się, że to utwór nie nowy, bo z lat osiemdziesiątych. Zabawili się tu muzycy w parodiowanie wypowiedzi stereotypowego geja z Castro, jednej z dzielnic San Francisco. Podkład interesujący, a tekst przezabawny.
Ocena: 8/10
Już jutro: Paloma Faith
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz