Wes Anderson jest kolejnym (po Jimie Jarmuschu) reżyserem, u którego warstwa dźwiękowa filmu odgrywa nader ważną rolę. "Strangers", to z kolei utwór, który zbudował nastrój w jednej z najbardziej emocjonalnych scen w filmografii Andersona - tej z "The Darjeeling Limited", w której główni bohaterowie udają się na pogrzeb. Wygląda to bardzo prosto - jedno długie ujęcie, w którym trzej mężczyźni idą w kierunku niewielkiego samochodu, zilustrowane tym właśnie utworem. Rzecz naprawdę przejmująca (kto nie widział, niech obejrzy. Najlepiej cały film).
Ocena: 9/10
Już jutro: Olo Walicki
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz