Z rapującym w tym nagraniu Kendrickiem Lamarem jakoś nigdy nie było mi po drodze. Nie zmienia to jednak faktu, że w tym nagraniu radzi sobie znakomicie, a jego charakterystyczny głos świetnie pasuje do elektroniki Flying Lotusa. No właśnie, dochodzimy do sedna tej blogonotki - Steven Ellison wydał w październiku zeszłego roku całkiem przyjemną płytę zatytułowaną "You're Dead!". Krytycy przyjęli ją dobrze, słuchacze też - czegóż więcej pragnąć. Może kolejnej równie dobrej płyty? W tym roku możemy na nią liczyć. Co prawda Ellison nagra ją nie jako Flying Lotus, a jako Captain Murphy (czyli będzie bardziej hiphopowo niż elektronicznie), ale i tak można oczekiwać od niej wiele.
Ocena: 9/10
Już jutro: Steve Reich
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz