wtorek, 16 czerwca 2015

Sokół & Sampler Orchestra - Bez


Co ciekawego słychać w muzyce?
No, trochę się dzieje - nowe płyty wydają Muse (ponoć jest koszmarnie), Florence & The Machine (nieco lepiej niż na ciężkim "Ceremonials"), FFS (jeszcze nie słuchałem - muszę nadrobić!), Giorgio Moroder (tytuł - "Deja Vu" - najlepiej opisuje zawartość płyty) i kilku innych artystów. Wśród nich są Sokół, Hades i Sampler Orchestra, którzy połączyli siły i zinterpretowali poezje Tadeusza Różewicza. Dokonali tego, dodajmy, na najwyższym z możliwych poziomie. Utwory takie jak "Moje ciało", "Cierń" albo "Bez" mają szansę zostać najlepszymi hiphopowymi kawałkami roku. Cieszy takie połączenie i cieszy jego jakość.
Pytanie: jakie jeszcze konfiguracje mogłyby okazać się ciekawe? Zestaw Pablopavo + Ryszard Krynicki już słyszeliśmy, Marcin Świetlicki oddaje swe teksty do recytacji m.in. Bogusławowi Lindzie (albo sam się tym zajmuje). Może więc ktoś - np. Fisz - porwałby się na Szymborską? Później kolej na Herberta w wykonaniu Pezeta, a dla szukających szczególnie mocnych wrażeń proponuję co bardziej nacjonalistyczne fragmenty wierszy Jarosława Marka Rymkiewicza w wykonaniu Pei. To byłoby niezapomniane przeżycie.

Ocena: 9/10

Już jutro: Archeo

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz