wtorek, 25 sierpnia 2015

Quasi - The Jig Is Up


W ramach przypominania sobie płyt sprzed kilku lat - "American Gong" grupy Quasi.
A konkretnie "The Jig Is Up" - jeden z najkrótszych (obok "Death Is Not The End", "Now What" oraz oczywiście "Howlera") tudzież najprostszych utwórów na tym krążku. Mało tu tej charakterystycznej gitary - występuje ona tylko w solówce (i to nieco pociętej oraz przemontowanej). Mało tu skomplikowania rodem ze wspaniałego "Bye Bye Blackbird". Więcej za to zwykłego folk rocka z jakże pięknie zwyczajnym głosem Sama Coomesa. To ma swoje dobre strony, bo z pewnością zespół ustrzegł się przekombinowania, ale wolę chyba jednak, gdy Quasi trochę szarżuje i ryzykuje. Bo z tego może wyjść - no właśnie, wspomniane wyżej cudowne "Bye Bye Blackbird".

Ocena: 7/10

Już jutro: Patti Smith

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz