Podziwiam dystans do siebie tego artysty.
No spójrzcie na teledysk. Trzeba być choć trochę pozytywnie zwariowanym, by pozwolić sobie na coś takiego. Cały wizerunek Theophilusa Londona jest zresztą taki. Gość - z przymrużeniem oka, oczywiście - trzyma się cały czas jednego, spójnego i charakterystycznego stylu. A do tego robi całkiem niezłą muzykę.
Ocena: 7/10
Już jutro: Aloe Blacc
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz