poniedziałek, 22 grudnia 2014

Mylo - Sunworshipper


Przecudna pogoda zapanowała dziś w Krakowie. Mocno wietrznie, szaroburo. I właśnie taka aura skłoniła mnie do przypomnienia sobie płyty Mylo - "Destroy Rock & Roll". Początek płyty - rozmarzony, niespieszny - jest właśnie idealny na wiatr dmuchający w nas ze wszech stron. "Valley Of The Dolls", "Sunworshipper" oraz "Muscle Cars" (a później także "Musclecar (Reform Reprise)") - przy tych utworach można się nieco odprężyć. Dalej mamy jednak dość energiczną, dance'ową elektronikę, która rozgrzewa (co również ma swoje zalety w pogodę nieszczególnie ciepłą).
I jeszcze jedno (tym razem już o samym "Sunworshipper"): ta nudna w gruncie rzeczy opowieść użyta jako sampel, w kontekście utworu bardzo zaciekawia. Chciałoby się usłyszeć dalszy ciąg...

Ocena: 7/10

Już jutro: Vangelis

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz