piątek, 26 grudnia 2014

Coldplay - 2000 Miles


Podobno cover nie może być lepszy od oryginału. Jeśli faktycznie tak jest, to "2000 Miles" jest wyjątkiem potwierdzającym regułę. Znów mamy piano i głos Chrisa Martina, tym razem jednak z delikatną podbudową w postaci chórków w tle. Wersja The Pretenders blednie przy tej Coldplaya, pada na kolana i już się z nich nie podnosi. Wokal jest znacznie bardziej przystępny - w głosie Martina czuć targające wokalistą emocje, podczas gdy Chrissie Hynde brzmi dość sztywno. To chyba po prostu nie jej stylistyka.

To już koniec coldplayowej gwiazdki. Za rok przyjdzie kolej na coś innego - może nieświąteczne utwory ze świętami się kojarzące? Jest takich kilka. A na razie - po raz kolejny - wesołych świąt. Niedługo podsumowanie roku 2014.

Ocena: 8/10

Już jutro: Pablopavo

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz