niedziela, 21 grudnia 2014

Stara Rzeka - Nachtlich Spaziergang Durch Klinger


Kuba Ziołko to chyba najbardziej wyrazista postać na polskiej scenie alternatywnej. Niezliczone są projekty z jego udziałem - m.in. Innercity Ensemble, Alameda 3, Ed Wood oraz T'ien Lai. Często słychać u Ziołka coś w rodzaju skłonności do metalu - tutaj są one ukazane w pełnej krasie. Najbardziej chyba w utworach takich jak "Tej nocy/Broń nas od złego" albo "Przebudzenie boga wschodu" (nawiasem mówiąc: ten ostatni jest chyba najlepszy na całej płycie, ale "Nachtlich..." ma znacznie więcej wspólnego z muzyką zazwyczaj ukazującą się na HtR). Jest też - mimo wszystko - sporo elektroniki/ambientu, dużo inspiracji folkowych oraz moc potężna, niewysłowiona. Doskonale opisuje ją termin "brutalizm magiczny" - właśnie tak klasyfikuje gatunkowo Starą rzekę sam artysta. Faktycznie, muzyka ta spokojnie nadawałaby się jako podkład do takiego "Wiedźmina" na przykład. Problem jednak w tym, że pewnie skradłaby książce, filmowi bądź grze (co kto woli) cały show i nie dała o sobie zapomnieć. Bo jest to muzyka tworząca właściwie całe uniwersum leśnych czarów - bardzo obrazowa, przemawiająca do wyobraźni i wtłaczająca do głowy obrazy, które nie zawsze chciałoby się oglądać. Nie ma tu elfów, hobbitów i innych relatywnie wesołych kreatur. Tu przeważają demony, bogowie wschodu, przed którymi obrony potrzebujemy niezbędnie.
Słuchajcie zatem całego albumu zatytułowanego "Cień chmury nad ukrytym polem" (chyba jednego z najlepszych nagranych w Polsce od kilku dobrych lat) i starajcie się nie zatracić zupełnie w fantastycznym świecie zawłaszczonym przez ludowe strachy, tkwiące nadal gdzieś w naszej podświadomości.

Ocena: 10/10

Już jutro: Mylo

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz