sobota, 31 stycznia 2015

Isao Tomita - Bolero


Z zamiarem przypomnienia Wam muzyki Isao Tomity nosiłem się już od dłuższego czasu. Okazja nadarzyła się, gdy w moje zachłanne łapki wpadła płyta "Different Dimensions" tego właśnie artysty. A na niej: Ravel, Debussy, Mussorgsky i inni wielcy muzyki klasycznej. Zdecydowałem się na kompozycję tego pierwszego - ponadczasowe "Bolero". Cóż tu Tomita pokazuje? Wszystko, co najlepsze w jego twórczości - charakterystyczne syntezatory, lekką dozę abstrakcji, niezwykłe wyczucie melodii oraz niewyczerpane zasoby pomysłowości (coś, co niektórzy fani anime zwą "beczką Miyazakiego"). Oryginał piękny, interpretacja Japończyka również.
Na deser: "Concierto Aranjuez" niesamowitego Joaquina Rodrigo - również według Tomity.

Ocena: 9/10

Już jutro: Olivier Heim

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz