czwartek, 29 stycznia 2015

Arthur H - Navigateur solitaire


Co tam słychać we Francji? Nadal to samo - muzykę Arthura H, którego znamy, ponieważ gościliśmy już na blogu płytę "L'or d'Eros" (która zajęła miejsce w pierwszej piętnastce płyt 2014 wg HtR), do współpracy nad którą zaciągnął artystę tego Nicolas Repac. Tym razem jednak mamy okazję poznać solową płytę tego pana - "Soleil dedans". "Navigateur solitaire" nie jest co prawda piosenką na niej najlepszą, ale razem z "L'autre côté de la lune" urzekło mnie ostatnimi czasy. Doskonałe jest na przykład nieco absurdalne (szczególnie w teledysku) "La caissière du super". No i właśnie, jedyną wadą (choć może jest to zaleta?) tej płyty jest lekka ambiwalencja - z jednej strony mamy Arthura H figlarnego, humorystycznego i bez mała parodystycznego, a z drugiej Arthura H melancholijnego, zadumanego nad światem i nie do końca chyba szczęśliwego.
Jakież to życiowe.

Ocena: 7/10

Już jutro: Pink Floyd

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz