Dziś, dla odmiany, przenosimy się do lat osiemdziesiątych...
...i słuchamy piosenki, która goni za mną od kilku dobrych miesięcy. Próbuje mnie łapać w najbardziej nieoczekiwanych momentach - głównie za sprawą radia. Przyjemna w gruncie rzeczy była to ucieczka. Wreszcie się jednak poddałem i piosenkę (dotychczas mi nieznaną) odnalazłem. I Wam też poddać się polecam.
Ocena: 8/10
Już jutro: Piers Faccini & Vincent Segal
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz