Dziś kilka informacji.
1
Pod tym linkiem znaleźć można arcyciekawy miks dokonany ostatnio przez Michała Margańskiego na antenie Programu Trzeciego Polskiego Radia. Składa się on wyłącznie z utworów brytyjskiej formacji Faithless. Zawiera także utwór powyższy (zwracam uwagę na doskonale brzmiące przejście do utworu następnego - nieznanego mi, a przywodzącego na myśl twórczość grupy Fluke), luźno oparty na "Lullaby" autorstwa The Cure.
Nie jest to miks ostatni - w połowie kwietnia ma się ukazać rzecz podobna, tym razem bazowana jednak tylko na dziełach The Chemical Brothers.
2
Tutaj z kolei można odsłuchać debiutancki longplay Legs, mojego noisetrade'owego odkrycia. Ciekawy, choć Ameryki nie odkrywa. Idzie się jednak tej muzyce ponieść.
3
Na koniec offtopic: polecam obejrzeć "Interstellar". Ewentualnie także "Blue Ruin". I "Nightcrawlera", jeśli koniecznie chcecie. Pierwszy z tych filmów jest piękny (wizualnie i w każdy inny sposób), bardzo nolanowski (ale w dobrym tego słowa znaczeniu) i ma najlepszą muzykę Hansa Zimmera od lat (lepszą od tej z "Incepcji"). "Nightcrawler" wciąga i nieźle buduje napięcie. "Blue Ruin" podobnie, choć w obu powyższych rzeczach spisuje się nieco lepiej. Do tego wygląda świetnie, przy okazji nie śpiesząc się zbytnio. A na dodatek pokazuje, że można zrobić film za pomocą crowdfundingu.
Ocena: 7/10
Już jutro: Brandt Brauer Frick Ensemble
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz