Z muzyki całkiem nowej przechodzimy do czegoś odrobinę starszego.
A dokładnie - starszego o 44 lata. Tyle już lat ma płyta polskiego zespołu Breakout zatytułowana "Mira". Tytuł wziął się naturalnie od imienia wokalistki zespołu - Miry Kubasińskiej. Breakoutu przedstawiać nie trzeba, choć przywołać warto jego spiritus moventes, czyli Tadeusza Nalepę (gitarzystę) oraz Józefa Hajdasza (perkusistę). Czemu warto? Ponieważ Hajdasz 5 dni temu zmarł, a przypomnienie jego twórczości to najlepszy chyba hołd.
Sit ei terra levis.
Ocena: 8/10
Już jutro: Hozier
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz