środa, 29 lipca 2015

Coldplay - Don't Panic


Warto prześledzić ewolucję tekstów Coldplaya.
W "Don't Panic" mamy zdanie:
Oh, all that I know
There's nothing here to run from
'Cause yet everybody here's got somebody to lean on
Jest w nim może i nutka pesymizmu, ale w gruncie rzeczy sytuacja nadal wygląda nieźle. Później robi się w miarę neutralnie (nie licząc wybryków z "A Rush Of Blood To The Head", gdzie główny bohater tekstu chce "buy this place and burn it down"). Dramatycznie zrobi się dopiero na "Ghost Stories", gdzie słyszymy teksty w rodzaju:
And I just got broken, broken into two ("Magic")
Just tell me you love me
If you don't then lie to me
And call it true love
("True Love")
When the world means nothing to me
Another's arms
When the pain just rips right through me
Another's arms
("Another's Arms")
Wait for your call, love
The call never came
Ready to fall up
Ready to claim
I'm ready for it all, love
Ready for the pain
Meet under sun and
Meet me again
In the rain
Behind the walls, love
I'm trying to change
I'm ready for it all, love
I'm ready for the change
Meet me in blue sky
Meet me again
In the rain
You've got to find yourself alone in this world
You've got to find yourself alone (cały tekst "Oceans")
I don't care
Go on and tear me apart
 ("A Sky Full Of Stars")
What's the point in saying "Rescue me!"
If no one ever hears?
 ("Ghost Story")
Bardzo to wszystko dołujące i zarazem zdołowane. Powody? Dość oczywiste, niestety - rozstanie Chrisa Martina z Gwyneth Paltrow. Słowo daję, jak normalnie nie ruszają mnie historie celebryckich związków, tak ta jedna mnie rusza i w tą jedną wierzę (albo chociaż chcę wierzyć). Martin odwoływał się do Paltrow i miłości do niej na każdym kroku - nie tylko w muzyce, ale również np. w swym gościnnym występie w brytyjskim serialu Ricky'ego Gervaisa "Extras". I szkoda, że się rozstali, bo wyglądali mi na parę idealną i na dodatek widać, jak Martina to zabolało (choć nie znam tej sprawy od strony Paltrow, może mu się należało). Ale z drugiej strony (wybaczcie me okrucieństwo) cieszę się, że tak się to skończyło. Ten rozwód poskutkował bowiem nagraniem pięknej i wspaniałej płyty "Ghost Stories" - drugiego i zdecydowanie lepszego od "Mylo Xyloto" concept-albumu Coldplaya.

Ocena: 9/10

Już jutro: Sean Rowe

PS: "Oceans" posiada jeden z najpiękniejszych, najbardziej urzekających i najbardziej trafnych znanych mi tekstów.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz