Dopiero drugi po "Kashmirze" utwór Zeppelinów, którego mogę słuchać bez końca.
Zgoda, nie jest to może żadne arcydzieło. Ale energetyzuje. Można zatem powiedzieć, że jest to pod każdym względem przeciwieństwo "Oh Baby", czyli nagranego przez Micachu & The Shapes utworu, którego słuchaliśmy wczoraj.
Ocena: 7/10
Już jutro: San Cisco
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz