niedziela, 7 września 2014

Kasabian - Doomsday


Dziś dla odmiany coś weselszego - piosenka z najnowszej płyty grupy Kasabian. Wybitna to ona nie jest (w przeciwieństwie do "West Ryder Pauper Lunatic Asylum"), ale niesie ze sobą tyle energii, że aż nie sposób przejść koło niej obojętnie (no i - co by nie mówić - nie jest zła). Rytmy dość dla Kasabian standardowe, dużo grania gitarowego, trochę syntezatorów - niby takie "chuj bala bala", jak to kilka tygodni temu określił pan Wojciech Mann we wtorkowej audycji "W tonacji Trójki", ale przynajmniej jest wariacko (w przyjemny sposób).

Już jutro: Strachy na lachy

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz