Szkoda, że ten utwór jest taki krótki. Chciałoby się wiedzieć więcej o tymże Franku przeżywającym swoje "dzikie lata" w rytm muzyki Toma Waitsa. Można by właściwie nakręcić o tym film - byłoby z pewnością ciekawie. Ale z drugiej strony - długość tej piosenki ma swój urok. Gdyby miał to być pięciominutowy recytatyw, pewnie puścilibyśmy ją mimo uszu, a przynajmniej nie spodobałaby nam się tak bardzo. Wszystko ma dobre i złe strony.
Ocena: 9/10
Już jutro: Pablopavo i Ludziki
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz