Pierwsza część poradnika dla początkującego artysty folkowego.
Mówimy tu naturalnie o folku w rozumieniu mało tradycyjnym, niemającym wiele wspólnego z folklorem i jakąkolwiek ludowością. Z czymś takim Peter Broderick nie miał chyba do czynienia w profesjonalnej karierze muzycznej. Może to i dobrze, ponieważ nie wiadomo, czy w tamtej stylistyce osiągnąłby równie wysoki poziom jak w tej. Śmiem wątpić, bo mimo, że dawno z Broderickiem do czynienia nie miałem, pozostał on w mojej pamięci jako modelowy przykład artysty tworzącego muzykę delikatną, zwiewną i przyjemną, a jednocześnie niosącą jakąś (a nawet dość konkretną) treść. Dorównać takiemu obrazowi byłoby ciężko.
Ocena: 9/10
Już jutro: Sufjan Stevens
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz