Dziś muzyka jednego z najbardziej zaangażowanych politycznie artystów.
Z dedykacją oczywiście dla Pawła Kukiza (którego, niestety, osobiście nie znoszę - i muzycznie, i politycznie). Mimo wszystko życzę mu, by nie skończył tak jak Fela - wielokrotnie aresztowany, pod koniec życia całkiem zdyskredytowany, zmarły wskutek nowotworu wywołanego przez AIDS. I jeszcze jedno - może i Fela uważał kobiety za gorsze od mężczyzn (co jest naturalnie godne potępienia) i promował poligamię, ale nie można mu odmówić olbrzymiego wpływu na rozwój afrykańskiej kultury i podejście do praw człowieka na Czarnym Lądzie.
Muzykę także tworzył niesamowitą.
Ocena: 8/10
Już jutro: Parov Stelar
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz