piątek, 9 października 2015

Paśko i Co To - Skala


Instrumentalnie - podobnie jak wczoraj.
Wokalnie już niekoniecznie. Przemek Paśko ma od Edmunda Fettinga znacznie bardziej pospolity głos (co wcale nie ujmuje mu jakości). Tekstów w ogóle nie ma po co porównywać, bo wiadomo, że Osiecka wygrywa w cuglach, ale przyjrzyjmy się muzyce. Wczoraj mieliśmy coś o wiele prostszego - jedna gitara i kilka ledwie akordów. Dziś z kolei Paśko i Co To popisują się trochę ładnym, akustycznym, gitarowym graniem. Idzie im to świetnie, przez co melodycznie utwór wypada pięknie. I teraz weź tu człowieku zdecyduj który utwór jest (muzycznie) lepszy. Jeden niesie nazwisko Komeda i nostalgia, drugi - urocze, smętne gitary. Czynnikiem wspólnym jest piękno melodii. I to nam powinno wystarczyć.

Ocena: 7/10

Już jutro: Pablopavo, Iwanek, Praczas

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz