FKA twigs słuchać zacząłem niedawno. Zacząłem oczywiście od pierwszego longplaya. Jego z kolei rozpoczyna ten właśnie utwór - "Preface". Gdy go więc usłyszałem, zostałem uderzony. Pierwsze skojarzenie - Neneh Cherry. Niezbyt, jak się później okazało, trafione. Bo u Neneh uderzać może jedynie jej bardzo mocny rap. Tutaj zaś największą siłę ma połączenie zjawiskowego głosu twigs z ostrą dość elektroniką. Muzyka bardzo alternatywna, polecam miłośnikom mocniejszych trochę wrażeń.
Ocena: 9/10
Już jutro: Kult
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz